Osoba, które chce się zahartować nie powinna jednak zacząć tego robić zima, gdyż wówczas prawdopodobnie się przeziębi. Hartowanie należy rozpocząć latem i kontynuować, gdy temperatura powoli opada. Warto zatem na przykład codziennie rano biegać, bez względu na pogodę. Podczas deszczu czy śniegu zakładamy po prostu ciepłą bluzę i solidne buty, ale nie rezygnujemy z joggingu. Po bieganiu dobrze jest wziąć prysznic, na przemian ciepły i zimny. Podczas prysznica trzeba solidnie masować skórę z pomocą peelingu czy szorstkiej, jutowej rękawicy. Takie działanie poprawi krążenie naszej krwi, podniesie odporność, a przy okazji pomoże spalić tkankę tłuszczowa i pozbyć się cellulitu. Na podniesienie odporności znakomicie dział też wizyta na saunie i basenie. Pływanie w odzie, a także chłodzenie rozgrzanego sauną ciała pod zimnym prysznicem okazuje się dobre i dla odporności, i skuteczne w alce z cellulitem i trądzikiem. Wspaniale zahartujemy organizm również poprzez spanie przy otwartym oknie, jeżeli nie przez cały rok, to przynajmniej dopóki temperatura nocą nie spada poniżej zera. Warto tez chodzić na długie spacery, iść pieszo do pracy czy na zakupy i w ogóle spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. To pomoże nam wzmocnić nasz organizm i uodpornić go na zimno, a także na wirusy i infekcje. Z pewnością dzięki tym wszystkim działaniom nasza odporność znacznie się polepszy.