Mimo, iż w dzisiejszych czasach w krajach rozwiniętych raczej nikomu nie grozi zachorowanie na cholerę, a już na pewno nie śmierć z jej powodu, to jednak warto dobrze zapoznać się z tą chorobą. Cholerę wywołują bakterie Gram-ujemne. Znajdują się one w wodzie lub też żywności – nasuwa się zatem całkiem logiczny wniosek, że aby zachorować na cholerę, trzeba najpierw wprowadzić zakażony pokarm do swojego organizmu. Po zakażeniu pojawiają się typowe objawy cholery: biegunka, wymioty, ból brzucha. Co ważne – nie ma przy tym podwyższonej temperatury ciała. Najbardziej charakterystycznym jest jednak to, w jaki sposób zmienia się stolec. Jego konsystencja może kojarzyć się z wodą z płukanego ryżu, a zapach staje się słodkawy. W chwili, w której nie podejmujemy specjalistycznego leczenia od razu po zaobserwowaniu pierwszych objawów, winniśmy oczekiwać znacznego zaostrzenia choroby. Osoba zakażona, w ostrym stanie, ma pomarszczoną skórę (wygląda bardzo podobnie jak skóra wówczas, kiedy trzymamy ją za długo w wodzie), jej głos się zmienia i staje się wysoki, oczy zapadają się a rysy twarzy staja bardziej ostre. Ma to nawet fachową nazwę – lekarze mówią na nią twarz Hipokratesa. Nieleczona cholera może przerodzić się w śmiertelnie niebezpieczna śpiączkę. Obecnie chorobę wykrywa się na podstawie testów mikrobiologicznych, jako że nie pojawia się ona szczególnie często. Podczas epidemii rozpoznaje się ją bardzo łatwo.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply
View Comments