Przestać wyrywać własne włosy

Przestać wyrywać własne włosy

Sporo osób na świecie cierpi na tak zwaną trichotillomanię – jest to choroba psychiczna, w której główną potrzebą danej osoby jest wyrywanie własnych włosów. Są to nie tylko włosy z głowy – ale także brwi, rzęsy, włosy rosnące praktycznie wszędzie. Wydaje się to absurdalne, jednakże dla chorych najważniejsze jest uczucie ulgi, jaką odczuwają oni w wyniku pozbycia się owłosienia. Częstym objawem jest także zjadanie własnych, wyrwanych włosów. Zaburzenie to jest na tyle dziwne, że nie wynaleziono leków specjalnie na nie. W leczeniu psychiatrzy posługują się przede wszystkim lekami antydepresyjnymi oraz przeciwlękowymi, ponieważ tego typu zachowania skłaniają nas do myślenia o tej chorobie raczej jak o objawie nerwicowym. Zachowanie ma prosty przebieg – najpierw chory odczuwa rosnące w nim napięcie, które skłania go do rwania włosów, a następnie, po wykonaniu tej czynności, napięcie opada, pojawia się ulga oraz zadowolenie. W tej chorobie współwystępują bardzo często bóle głowy, zaburzenia snu oraz osłabienie koncentracji. Nie można zdiagnozować trichotillomani w kilku przypadkach – kiedy wyrywanie włosów łączy się z psychozą (wynik urojeń oraz omamów), zapaleniem skóry (świąd może popchnąć do różnych rozwiązań). Choroba ta nie jest tak bardzo rzadka, zgodnie ze statystykami obecnie cierpi na nią aż 2-3 % całego społeczeństwa, przy czym jest to większość kobiet. Łatwo jest dostrzec objawy.