Potrzebna ilość mózgu

Potrzebna ilość mózgu

Czy mózg można przeliczyć na ilość, która byłaby wystarczająca dla normalnej egzystencji człowieka? Nie od dziś mówi się, że każdy z nas wykorzystuje tylko niewielką część potencjału naszego mózgu. Naukowcy doszli do takiego wniosku dzięki analizie aktywności komórek mózgowych w trakcie wykonywania poszczególnych czynności. Wówczas to aktywna jest tylko co piąta komórka. Czy jednak daje to podstawę do ostatecznego osądzenia, że pozostałe komórki nie pracują? W końcu to do nich dochodzą impulsy podprogowe z innych części, z innych komórek. Inaczej mówiąc – funkcjonują, a my z tego korzystamy. Prawdopodobnie nawet najdrobniejsze elementy w ludzkim mózgu są wykorzystywane przy pracy, podczas operacji trudnych oraz łatwiejszych. Co jednak jest bardzo istotne – komórki potrafią przejmować na siebie odpowiedzialność za inne partie mózgu, które z tego a nie innego powodu nie mogą funkcjonować. Jeżeli u danej osoby pracuje tylko 80% mózgowia to również może on prowadzić normalne życie. Bardzo ciekawym przykładem na funkcjonowanie niemalże bez mózgu jest pewien mężczyzna pochodzący z Anglii. Nie posiadał on normalnie uformowanego mózgu, a odrobinę tkanki mózgowej, która była w dodatku ściśnięta przez ogromny wodniak pod ciśnieniem. Mężczyzna nie tylko nie był w żadnym stopniu upośledzony, ale nawet funkcjonował jako wykształcona osoba – był w trakcie doktoratu, kiedy zmarł. Niestety, naukowcy tak naprawdę bardzo niewiele wiedzą o tym, czym tak naprawdę jest ludzki mózg oraz jakie są jego możliwości.